Spotkanie autorskie z Markiem Blautem

13 października gościliśmy w naszej Bibliotece pana Marka Blauta – autora książki „Depozyt”.

Marek Blaut jak sam o sobie mówi jest Ślązakiem z lwowskimi genami. Z wykształcenia jest prawnikiem, ale pracował również jako górnik, piekarz, dziennikarz i realizator filmów edukacyjnych. Zadebiutował w 2004 roku powieścią z gatunku political fiction „Dolina – 4”. Jest autorem trzech tomów felietonów społeczno – obyczajowych „Jezd dobże”, „Zapiski” oraz „Ludzie, ludzie” publikowanych na łamach Dziennika Zachodniego. W 2019 roku pod pseudonimem J.M. Zły wydał powieść satyryczną „System”. W ramach pracy zawodowej w Muzeum Miasta Mysłowice zrealizował film, którego bohaterem jest Johann Christian Ruberg, związany z historią przemysłu na Górnym Śląsku. Zdjęcia do filmu powstawały m.in. w Bytomiu.

W Galerii Rotunda, w której odbywało się spotkanie, w otoczeniu pięknej wystawy rozmawialiśmy o najnowszej powieści naszego gościa, ale również o jego zainteresowaniach i pasjach, o przeczytanych książkach w dzieciństwie, ulubionych książkach, pisarzach, których ceni – na pierwszym miejscu stawia Stanisława Lema i co aktualnie czyta, dlaczego pisze i o najnowszej powieści, która jest przygotowana do druku.

Powieść „Depozyt” łączy różne wątki: historyczne, szpiegowskie, przygodowo- romantyczne oraz science – fiction. To zaskakujące splatające się historie niezwykłego znaleziska dokonanego w carskiej Rosji (tytułowego Depozytu) i Ślązaka uciekającego z sowieckiej niewoli. Autor stawia fundamentalne pytania, czy wolno ratować świat dewastując jego techniczne fundamenty, cofając go o sto lat i czy warto tracić życie, by uniemożliwić wykorzystanie kosmicznego depozytu do popełniania kolejnych zbrodni? Autor nie operuje nazwami własnymi, używa tylko obrazowego nazewnictwa, tak aby wejść w interakcję z czytelnikiem, aby rozwiązywał zagadki, sam sięgnął do źródeł, autor daje jednak czytelnikom pewne tropy. Akcja ciągnie się na przestrzeni kilkudziesięciu lat, bohater Stanisław Kluger łączy akcję, pojawiają się jego potomkowie, depozyt jest balastem przekazywanym z pokolenia na pokolenie.

Autor ciekawie, wręcz w sposób gawędziarski opowiadał o książce, ale i pisaniu, historii Śląska i oczywiście nie zdradził wszystkich tajemnic związanych z akcją powieści, zapraszając do lektury.